13 lis 2014

Húsafell pt.2


Húsafell is a farm in the west county of Iceland. There are hot springs under the ground on which people build glasshouses and sell tomatoes. You leave an adequate amount of money – and you can take vegetables you want. We stopped and 
Páll bought tomatoes and strawberries. We were driving through changing scenery for a long time before we reached his home.
Páll sculpts in stones he finds on his way. He is sculpting faces of Vikings, poets, saint Cecilia, even Bjork and the guys from Sigur Ros. The latter were often using the stone-instuments made by him. We were walking in the mountains pilled up with flat rocks. Páll was tapping into them looking for the proper tones. His stone-xylophones are strewn around in the space of stone fields, their keys are placed on the moss. I would like to be the one, who – without knowing about them – finds them between the mountain and the river.

Leaving, giving back to nature things that you have borrowed only for a moment - gave yourself - placed the stamp. When you faced with the enormity of the of what’s around us, the blocked pawls open and you feel free. The void filled by content puts us in the right place.


***

Húsafell cz.2

Húsafell jest farmą w zachodniej Islandii. Pod ziemią pulsują tu gorące źródła, ludzie budują na nich szklarnie i sprzedają pomidory. Zostawiasz odpowiednią kwotę i bierzesz warzywa. Zatrzymaliśmy się i Páll  kupił truskawki i pomidory. Jechaliśmy długo pomiędzy zmieniającym się krajobrazem do jego domu.

Páll rzeźbi w kamieniach ktore znajduje po drodze. Rzeźbi twarze Wikingów, poetów, świętą Cecylię, a nawet Bjork czy chłopaków z Sigur Ros. Ci ostatni często korzystali z kamiennych instrumentów, które robi. Chodziliśmy po górach usypanych z płaskich skał. Páll stukał w nie szukając odpowiednich tonów. Jego kamienne ksylofony rozrzucone sa w przestrzeni kamiennych pol. Ich klawisze polozone sa na mchu. Chciałabym być tym, kto o nich nie wiedząc znajduje je miedzy górą a rzeką. 

Pozostawianie, oddawanie naturze czegoś, co tylko na chwilę się od niej pożyczyło - dało się siebie - postawiło stempel. Kiedy staje się przed ogromem tego co nas otacza, otwierają się zblokowane zapadki i można poczuć się wolnym. Pustka przepełniona treścią stawia nas w odpowiednim miejscu.

























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz